Przechowywanie dokumentów zakupu – czy to konieczne?
Czy dokumenty w postaci paragonu, faktury bądź oświadczenia gwarancyjnego są konieczne dla dochodzenia przez konsumenta swoich praw z tytułu odstąpienia od umowy, rękojmi lub gwarancji? Czy sprzedawca może uzależniać uznanie roszczeń konsumenta od przedłożenia mu jednego z ww. dokumentów?
„Do reklamowanego lub zwracanego produktu konieczne jest dołączenie paragonu” – z takim lub podobnym w treści oświadczeniem sprzedawcy może spotkać się konsument, który zamierza skorzystać ze swojego ustawowego uprawnienia np. do odstąpienia od umowy sprzedaży na odległość w ciągu 14 dni (tzw. „zwrot konsumencki”). I o ile zazwyczaj w ciągu kilku dni od zakupu i otrzymania towaru nie ma większego problemu z dokumentami sprzedażnymi, paragon lub fakturę mamy jeszcze pod ręką – to sprawa może komplikować się w czasie późniejszym. Na przykład zakupiony sprzęt zepsuł się po upływie ponad roku od kupna i chcemy skorzystać z rękojmi kierowanej do sprzedawcy. A paragonu w szufladzie nie znaleźliśmy. Co wtedy?
Nie mam paragonu! Co robić?
Sprawa została jakiś czas temu jednoznacznie rozstrzygnięta przez Prezesa UOKiK, który uznał powyższe oświadczenie sprzedawcy o konieczności dołączania paragonu za klauzulę niedozwoloną, a więc niewiążącą konsumenta. W uzasadnieniu podano, że klauzule uzależniające skuteczność złożenia reklamacji lub zwrotu towaru w ramach odstąpienia od umowy zawartej na odległość od faktu przesłania paragonu lub faktury ograniczają prawa konsumenta i naruszają zbiorowe interesy konsumentów.
Nie musimy więc przechowywać paragonu (lub faktury) i przesyłać ich sprzedawcy wraz ze zwracanym albo reklamowanym towarem. Są to dokumenty fiskalne, obowiązek ich wydania konsumentowi wynika z prawa podatkowego. Pamiętajmy jednak, że są one jednocześnie dowodem na okoliczności dokonania przez nas zakupu określonego towaru od określonego sprzedawcy. Inaczej mówiąc – w procedurze zwrotu towaru lub reklamacji z tytułu rękojmi powinniśmy wykazać, że mamy podstawy do naszych roszczeń, np. że kierujemy je do właściwego podmiotu i spełniamy warunki ustawowe (mieścimy się w terminach).
Paragon, faktura i…
Paragon czy faktura nie są na szczęście jedynymi dowodami tego, że zakupiliśmy w danym czasie dany towar od danego sprzedawcy.
Tę samą rolę mogą spełniać np.:
- emailowe potwierdzenie zamówienia przez sklep internetowy
- dowód wpłaty na konto sprzedawcy przelewem lub kartą kredytową
- wydruk historii operacji bankowych na naszym koncie
- w ostateczności zeznania świadków – ale w przypadku zakupów na odległość będą one miały ograniczone znaczenie.
Dowód zakupu przy zwrocie lub reklamacji z tytułu rękojmi
Powołanie się na powyższe dowody będzie konieczne tylko wówczas, gdy sprzedawca zakwestionuje nasze roszczenie dotyczące zwrotu konsumenckiego lub rękojmi. Wydaje się jednak, że w dobie handlu elektronicznego każda transakcja, a co za tym idzie każda umowa sprzedaży pozostawia tyle śladów elektronicznych (choćby w systemie komputerowym sprzedawcy i kupującego), że kwestionowanie samego faktu zawarcia umowy w celu podważenia skuteczności np. reklamacji wydaje się mało prawdopodobne.
Dowód zakupu a reklamacja z tytułu gwarancji
W przypadku gwarancji sprawa ma się nieco inaczej. Odmiennie bowiem niż w przypadku zwrotu konsumenckiego i rękojmi – ma ona charakter dobrowolny i jej zakres jest kształtowany swobodnie przez gwaranta (najczęściej producenta). Zapisy ustawowe zawarte w kodeksie cywilnym stosuje się zasadniczo wtedy, gdy treść oświadczenia gwaranta budzi wątpliwości lub brak jest konkretnych zastrzeżeń (np. co do terminu obowiązywania gwarancji). W doktrynie prezentuje się stanowisko, że podobnie jak przy zwrocie konsumenckim i rękojmi, niezasadne jest uzależnianie realizacji uprawnień gwarancyjnych od legitymowania się stosownym dokumentem gwarancyjnym. Gdyby ustawodawca uzależniał możliwość realizacji wspomnianych uprawnień od posiadania stosownego dokumentu, to taka intencja byłaby wprost wyrażona w przepisie.
Tym niemniej przy braku dokumentu gwarancyjnego powstaje trudność z powołaniem się przez konsumenta na konkretne, określone przez gwaranta, zapisy oświadczenia gwarancyjnego. Można wówczas powoływać się na dowód z którego wynika, że gwarancja w ogóle była udzielona (np. opis towaru czy jego reklama mówiące o gwarancji) lub ewentualnie dowód z innego dokumentu gwarancyjnego, wystawionego na identyczny towar, urządzenie, sprzedane w podobnym okresie – o ile uzyskamy dostęp do takiego dokumentu. W ostateczności pamiętajmy, że nasze uprawnienia z tytułu gwarancji i rękojmi nie wykluczają się wzajemnie, funkcjonują równolegle i to od nas zależy, z którego uprawnienia chcemy skorzystać. Jeżeli w danej sytuacji będzie nam łatwiej i prościej wykorzystać procedurę rękojmi – zawsze ją możemy wybrać zamiast dochodzenia swoich praw z gwarancji.
Podsumowując – dokumenty w postaci paragonu, faktury czy oświadczenia gwarancyjnego nie są konieczne dla skorzystania przez konsumenta ze zwrotu towaru, rękojmi lub gwarancji. Jednak ich brak może w określonych przypadkach utrudnić konsumentowi dowodzenie okoliczności, na które powołuje się on przy danej procedurze. Dotyczy to szczególnie gwarancji, gdzie jej szczegółowa treść nie wynika z przepisów ustawy lecz jest kształtowana oświadczeniem gwaranta. Dlatego dla własnej korzyści warto przechowywać wspomniane dokumenty przez odpowiednio długi czas, a przynajmniej dwa lata od zakupu.